Regulatory wzrostu roślin (PGR), powszechnie stosowane w celu zmniejszenia ryzyka wylegania w bujnych uprawach, są również istotnym narzędziem wspomagającym wzrost korzeni i kontrolowaniem krzewienia w uprawach zbóż.
A ta wiosna, kiedy wiele upraw boryka się z problemem mokrej zimy, jest dobrym przykładem tego, kiedy hodowcy odniosą korzyści z prawidłowego i taktycznego stosowania tych produktów.
„W tym roku zbiory pszenicy są obfite” – mówi Dick Neale, kierownik techniczny w firmie Hutchinsons.
„Wszelkie uprawy wysiewane we wrześniu i na początku października można prawdopodobnie potraktować jako normalne w ramach programu PGR, ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia wylegania”.
Często uważa się, że PGR tworzą więcej glebogryzarek, ale tak nie jest.Według Neale'a kultywatory są powiązane z produkcją liści, co jest powiązane z czasem termicznym.
Jeśli rośliny nie zostaną wysiane do listopada, a wschody faktycznie pojawią się w grudniu, będą miały mniej czasu termicznego na wytworzenie liści i pędów.
Chociaż żadna ilość regulatora wzrostu nie zwiększy liczby pędów na roślinie, można je stosować w połączeniu z wczesnym azotem, aby utrzymać większą liczbę pędów przed zbiorami.
Ponadto, jeśli rośliny mają pąki gotowe do pękania, można zastosować PGR w celu pobudzenia ich wzrostu, ale tylko wtedy, gdy pąki pędowe rzeczywiście tam są.
Najskuteczniejszym sposobem na osiągnięcie tego jest zrównoważenie pędów poprzez tłumienie dominacji wierzchołków i powodowanie większego wzrostu korzeni, do czego można wykorzystać PGR, jeśli zostaną zastosowane wcześnie (przed fazą wzrostu 31).
Jednak wielu PGR nie można stosować przed 30. etapem wzrostu, radzi pan Neale, dlatego należy sprawdzić atesty na etykiecie.
W przypadku jęczmienia postępuj tak samo jak w przypadku pszenicy na 30. etapie wzrostu, ale uważaj na odbicie wzrostu niektórych produktów.Następnie w wieku 31 lat wyższe dawki proheksadionu lub trineksapaku etylowego, ale bez 3C i Cycocelu.
Powodem tego jest to, że jęczmień zawsze odbija się od Cycocelu i może powodować większe wyleganie przy użyciu chloromekwatu.
Następnie Neale zawsze kończył jęczmień ozimy na etapie wzrostu 39 produktem na bazie kwasu 2-chloroetylofosfonowego.
„Na tym etapie jęczmień osiągnął jedynie 50% swojej ostatecznej wysokości, więc jeśli nastąpi duży wzrost pod koniec sezonu, możesz zostać przyłapany”.
Prosty trineksapak etylowy powinien być stosowany w ilości nie większej niż 100 ml/ha, aby uzyskać naprawdę dobrą manipulację populacją pędów, ale nie będzie to regulować wydłużania łodygi rośliny.
Jednocześnie rośliny potrzebują dużej dawki azotu, aby pędy rosły, pchały się i równoważyły.
Pan Neale sugeruje, że osobiście nie użyłby chlormekwatu do pierwszego zastosowania manipulacji glebogryzarką PGR.
Przechodząc do drugiego etapu stosowania PGR, hodowcy powinni zwrócić większą uwagę na regulację wzrostu łodyg.
„Hodowcy będą musieli zachować ostrożność w tym roku, ponieważ gdy pszenica wysiewana późno się obudzi, będzie gotowa” – ostrzega Neale.
Jest wysoce prawdopodobne, że liść trzeci może osiągnąć etap wzrostu 31, a nie 32, dlatego hodowcy będą musieli dokładnie zidentyfikować liść pojawiający się na etapie wzrostu 31.
Użycie mieszanki na 31. etapie wzrostu zapewni roślinom dobrą wytrzymałość łodygi bez nadmiernego ich skracania.
„Użyłbym proheksadionu, trineksapaku etylowego lub mieszaniny zawierającej do 1 litra/ha chloromekwatu” – wyjaśnia.
Korzystanie z tych aplikacji oznacza, że ​​nie przesadziłeś, a PGR będą regulować instalację zgodnie z przeznaczeniem, a nie ją skracać.
„Miej jednak produkt na bazie kwasu 2-chloroetylofosfonowego w tylnej kieszeni, ponieważ nie możemy być pewni, co będzie dalej robić na wiosnę” – mówi Neale.
Jeśli gleba jest nadal wilgotna, a pogoda jest ciepła, a dni wegetacyjne są długie, późne zbiory mogą rozpocząć się.
Opcjonalne zastosowanie późnym sezonem w celu ograniczenia zwiększonego ryzyka wylegania korzeni w przypadku szybkiego późnego wzrostu roślin na wilgotnej glebie
Jednakże niezależnie od pogody wiosennej, rośliny wysiewane późno będą miały mniejszą płytkę korzeniową, ostrzega Neale.
Największym ryzykiem w tym roku będzie wyleganie korzeni, a nie łodyg, ponieważ gleby są już w złym stanie strukturalnym i mogą po prostu ustąpić wokół korzeni podtrzymujących.
W tym miejscu niezbędne będzie zapewnienie wytrzymałości łodygi, dlatego w tym sezonie pan Neale radzi jedynie delikatne nałożenie PGR.
„Nie czekaj, aż zobaczysz, a potem będziesz surowy” – ostrzega.„Właśnie tym są regulatory wzrostu roślin – głównym celem nie jest skracanie słomy”.
Hodowcy powinni ocenić i pomyśleć o zapewnieniu wystarczającej ilości składników odżywczych pod roślinami, aby móc je jednocześnie pielęgnować i zarządzać nimi.
Regulatory wzrostu roślin (PGR) działają na układ hormonalny rośliny i mogą być stosowane do regulowania rozwoju rośliny.
Istnieje wiele różnych grup chemicznych, które w różny sposób wpływają na rośliny, dlatego hodowcy zawsze muszą sprawdzić etykietę przed użyciem każdego produktu.